A to bateria

Posted on Tue 01 December 2020 in Shitz • 1 min read

Od kilku tygodni mam problem z klawiszami w Macbooku. Początkowo myślałem, że mam problem z palcami, który pochodzi z problemów z kręgosłupem. No ale na szczęście nie. Więc zacząłem uważać, że tu chodzi o sprzęt, no bo skoro zarówno w Linuksie, jak i w macOS-ie mam ten sam problem z niedziałającymi czasem klawiszami "r, t, y, u, i, o", to musi znaczyć że dzieje się coś złego ze sprzętem.

Pomyślałem, że nie zaszkodzi rozebrać maczka i trochę go obejrzeć, a przy okazji przeczyścić. Ale to nie pomogło. No więc to albo uszkodzenie samej klawiatury albo... to gorzej... kontrolera czyli niestety płyty głównej.

Ale dosłownie przed chwilą wpadłem na pomysł, że problem może się brać z programu, który blokuje mi iiiiiiiiiiiiiiiooooooo ooooiuuu iu iuiu iu i uiuoioioi oioi uuuoo ioioioioi iuiuiiuoio ppoooooiiiiii uiiuiuiuiuiuiuiuiuiui o właśnie znowu się to stało w trakcie pisania tego wpisu w Firefoksie. Wracam więc do pisania. Wpadłem na pomysł, że to przez program używany w obu sysecham korych używam na Macbooku. No i padło na Firefksa. znw zaczn m pzes

Dopisek po kilku latach: to byla spuchnięta bateria, która uszkodziła klawiaturę.