Zabrakło miejsca w /tmp czyli o CCD

Podczas kompilacji portu PHP zjadło mi cały /tmp. Uhiiiiii! Straszne. A na dysku możliwości brak. Rację miał piszący instrukcje instalacji OpenBSD, że pierwsze instalki mają bardzo krótki czas połowicznego rozpadu. W moim przypadku wypada jakieś 2 dni. Ułiiiiii!

Miałem drugi dysk, nieużywany, ale mi szkoda było dotychczasowej partycji na sd1. Postanowiłem skorzystać zdobrodziejstw ccd czyli "concatenated disk driver". Disklabelem zmieniłem starej partycji system na ccd, wyedytowałem też label dyskowi sd2 i zrobiłem drugą partycję typu ccd. Ważne, żeby taką partycję, jeśli jest pierwsza na dysku, zrobić conajmniej 1 cylinder od początku dysku (parametr "offset" w którym podaje się odpowiednią ilość sektorów).

Potem edycja /etc/ccd.conf:

root@bester:~$ cat /etc/ccd.conf
#       $OpenBSD: ccd.conf,v 1.1 1996/08/24 20:52:22 deraadt Exp $
# Configuration file for concatenated disk devices
#
# ccd   ileave  flags   component devices
ccd0    16      none    /dev/sd1f /dev/sd2a

Potem cyknąłem komendę: ccdconfig -C czyli w wolnym tłumaczeniu "weź mi no skonfiguruj wszystkie dyski ccd". Potem disklabel -E ccd0 i dodanie partycji "a". No i w końcu newfs ccda i na już zupełnym końcu mount /dev/ccd0a /tmp i odpowiednia zmiana w /etc/fstab. Proste jak świński ogon i co najwazniejsze działa. A czy ma to większy sens? Chyba nie, bo ten drugi dysk jest dużo wolniejszy od pierwszego. Ale ratuję się myślą, że jak dotąd w trakcie normalnej pracy serwera (httpd, nfs, ftp, mail), te kilkaset megabajtów /tmp wystarczało aż nadto.