Edycja filmów z kamer JVC Everio
Posted on Sun 21 March 2010 in Multimedia, Tips 4 Mac OSX • 2 min read
JVC Everio to kamery z twardymi dyskami, zachowują poszczególne ujęcia w postaci plików MOV001.MOD, MOV002.MOD... gdzie kolejne cyfry występują heksadecymalnie czyli od 0 do F. Pliki zachowywane się z kolei w folderach, które tworzone są (chyba) przy kolejnym włączeniu kamery.
Każdy MOD to po prostu MPEG:
- strumień video to MPEG-2, 720 × 576, 16:9, 25 fps, 8.40 Mbps, upper field first,
- strumień audio to AC3 2/0, 48 kHz, 384 kbps
Kamerka nie ma wbudowanego Firewire (dostępne jest ono tylko w podstawce do ładowania) ale ma USB. Ściąganie filmików jest trochę upierdliwe bez oryginalnego softu ale można tak:
- podłączyć kamerę pod USB, wybrać odpowiednie ustawienia i pokaże się nam jako dysk USB,
- popatrzeć na daty ujęć w menu kamery i wybrać odpowiednie pliki MOD wg. tych dat,
- zgrać je na dysk, najlepiej w oryginalnych folderach,
- za pomocą 1-linijkowca w bashu zrobić hardlinki do plików postaci MPG: for n in `ls PRG00A/*`; do ln $n `basename $n .MOD`.MPG ; done (gdzie PRGG00A to nazwa jednego z katalogów).
Po co te hardlinki? Aby mieć rozszerzenie MPG z zachowanymi oryginalnymi datami plików, dzięki temu nie zgubimy się w kolejności ujęć. Menu Everio jest bardzo ubogie. Być może analiza plików MOI dałaby lepszy efekt ale nie chce mi się dla doraźnych prac wnikać w ich format. Doczytałem... nic by mi to nie dało.
No więc mamy MPG-i na miejscu ale niestety ani iMovie ani Final Cut nie rozpoznają strumienia audio.
Z pomocą przychodzi super narzędzie MPEG Streamclip. Ma ono ci funkcję Batch List. Do listy dodajemy wszystki MPEG-i (hardlinki), jako output wybieramy format DV, włączamy i idziemy na colę ze spirytusem.
Po kilku[nastu|dziesięciu] minutach mamy klipy, które zarówno iMovie jak i FC importują bez problemów.
Pozostaje teraz wziąć się za edycję.
ps.
Pozostaje jeszcze do rozwiązania kłopot gdy mamy kilka plików MOD o tych samych nazwach. Nie walczę, bo nie mam kamery Everio (i nie chcę mieć) więc nie czynię powyższego często. A czasem to sobie ręcznie mogę popyrgać.